BAWIMY SIĘ :D

anecik

Mia( do Miguela, ) to wsyztko przez ze mnie... nie w ogóle nei płakałam, powiedziałam ale za raz się rozpłakałam.

Madzia

Miguel (do Mii)
Mia...nie płacz...(przytuliłem ją lekko, bo żebra mnie bolały)

Justyś

Diego - To ja zostawiam was samych idę szukać Teo Very Happy

anecik

Mia(Przypomniała sobie nagle słowa Gastona.... Miguel...nic nei powiedziałam tylko pocałowałam po raz ostatni)

Justyś

Gaston obolały idzie do łazienki Very Happy

Madzia

Miguel (pocałował Mię)

Justyś

Gaston wymiotuje krwią Very Happy

anecik

Mia( skończyła całować Miguela i wyszła załamana...)

Justyś

Diego idzie pograć ze znajomymi w bilarda

Madzia

Miguel (trochę go to zaskoczyło)
Mia! Idziesz do niego?

Justyś

Gaston wychodzi do swojego pokoju

Karola

Roberta(wstaje,myje się,ubiera,idzie do kawiarni,zamawia wodę i pije...cos się zle czuje)

anecik

Mia( chciałam być z Miguelem ale dla jego dobra wolałam nei rywykować bo jeszce nas Gaston zobaczy:/ . Nie powiedziałam i uddalalam się coraz dalej.)

Madzia

Miguel (idzie z bandażem do kawiarni, siada przy stoliku i siedzi, myśli o zachowaniu Mii)

anecik

Weszłam do pokoju. Zmyłam rozmazany makijaż, i pomalowałam się jeszcze raz. Poszłam znów do kawiarni.